Stworzenie idealnego konturu ust bez użycia igły jest możliwe. Wystarczy poznać kilka trików, które sprawią, że natychmiast osiągniesz upragniony efekt! Zobacz sama!
Najczęściej wybieranym sposobem na powiększenie ust jest profesjonalny zabieg w salonie kosmetycznym. Daje to w porównaniu do domowych sposobów zdecydowanie dłuższy i bardziej widoczny efekt. Nie wszystkie kobiety chcą jednak z niego korzystać, ponieważ wolą skupić się na mniej inwazyjnych i jednocześnie bardziej naturalnych metodach.
Pierwszą i podstawową kwestią, o której należy pamiętać, zastanawiając się, w jaki sposób uzyskać wyraźniejszy kontur ust i ich pełniejszy kształt, jest odpowiednia pielęgnacja. To właśnie rutynowe czynności mogą sprawić, że poprawimy wygląd ust i sprawimy, że będą zdecydowanie ładniejsze. Ważne jest wykonywanie regularnych peelingów, które pobudzają krążenie krwi i złuszczają martwy naskórek, dzięki czemu skóra jest bardziej podatna na składniki aktywne w aplikowanych później kosmetykach. Równie istotne jest, by na co dzień aplikować na usta pomadki lub balsamy z SPF, czyli filtrem ochronnym, który zapobiega przedwczesnemu starzeniu się skóry. Usta powinny być odpowiednio nawilżone, bo tylko wówczas kolorowe i matowe pomadki pięknie się na nich prezentują.
Wyświetl ten post na Instagramie
Odpowiedni kontur ust możesz uzyskać za pomocą makijażu. Trikiem, z którego korzysta wiele gwiazd, jest delikatne wyjeżdżanie kredką lub szminką poza granice warg. Jeśli zależy Ci na naturalnym efekcie, wybierz kolory w typie nude, czyli zbliżone do naturalnej barwy warg. Co ważne, ciemne szminki optycznie pomniejszą Twoje usta, więc sięgnij po te jaśniejsze.
W wielu drogeriach znajdziesz dziś produkty przeznaczone specjalnie do powiększenia ust. Są to z reguły szminki z dodatkiem kwasu hialuronowego. Efekt, który dzięki nim uzyskasz, nie jest jednak długotrwały, ale nie jest to zabieg z użyciem igły. To dobre rozwiązanie na większe wyjścia!
W ostatnim czasie modne stało się powiększanie ust niekonwencjonalnymi domowymi metodami. Jednym z przykładów był popularny jakiś czas temu trend „zasysania” ust do kieliszka, co powodowało ich opuchnięcie, a więc w konsekwencji „powiększenie”. Jest to jednak bardzo ryzykowna praktyka, która prowadzi m.in. do poważnych uszkodzeń delikatnej skóry warg. Dodatkowo efekty takich niebezpiecznych „zabiegów” są krótkotrwałe i niesatysfakcjonujące.
Zdj. główne: Timothy Dykes/unsplash.com
